sobota, 29 stycznia 2011
Graveland "Prawo Stali"
Naczelny szabrownik Lasów Państwowych znów w akcji! To, że Rob Darken na brak wolnego czasu nie narzeka świadczy m.in. jego bogata dyskografia. I kiedy tak śmiertelnicy brodzą w tym morzu albumów, dostrzegają światełko w tunelu aka Prawo Stali. Pomijamy tutaj wszelkie ideologiczne kwestie Roba, skupiamy się tylko na tym wydawnictwie - a ono jest całkiem dobre. Totalna rozpierducha w umyśle. Szczerze mówiąc nie spodziewaliśmy się tego po Graveland.
Ocena: 7 Dupci Maryny (7/10)
I jeszcze słowem końca. Nie jest prawdą, że jakoby wokal Roba brzmiał jakby jeździł zębami po tarce do sera. Da się wyłapać wiele słów w utworach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Wieśniak:P Żeby pisać jakieś wywody to masz czas ,a żeby do koleżanki napisać to już nie;>
OdpowiedzUsuń